Chrzest  nowych członków Stowarzyszenia na Gołym Rożku na Bełdanach.


 

Żeńka gospodarz bindugi grał rolę Neptuna, wywiązał się z niej tak samo dobrze jak później przy ognisku z roli Bachusa.

 

Diabeł Morski szaleje, Pirat Słodkowodny szykuje dalsze tortury a delikwent wystraszony jak....... , chociaż najgorsze jeszcze przed nim.

  Okazało się, że mikstura Pirata Słodkowodnego to tylko kisiel i nawet ..... dobry.


 

Tak dobry, że sam Żeńka-Neptun napraszał się o trochę.

Niektóre młodziutkie żeglarki podchodziły do chrztu jak do Pierwszej Komunii Św.

Ale starszym nieźle dostało się od Diabła Morskiego.

Mogły występować w konkursie o tytuł Miss Mokrego Podkoszulka.

( No cóż, Diabeł też człowiek )

Natomiast przerośniętych wyrostków dosięgła sprawiedliwa kara połączona z wcieraniem resztek kisielu w czuprynę.

Jest jeszcze kilka zdjęć z tej imprezy zwłaszcza z ogniska, które się później odbyło, ale niestety nie pozwolono nam ich publikować ze względów obyczajowych.


Niemniej z zamieszczonych zdjęć widać, że bawimy się jak możemy, a jak nie możemy to też się nieźle bawimy!!

                                        Biiiiiiiiiiip .

Do strony głównej.